Pokazywanie postów oznaczonych etykietą inflacja. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą inflacja. Pokaż wszystkie posty

środa, 15 stycznia 2025

Inflacja w grudniu i prognozy na 2025

 Według danych GUS, inflacja rok do roku w grudniu 2024 wyniosła 4,7%. To wynik niższy od szybkiego szacunku z początku stycznia, który wskazywał na wzrost cen o 4,8%. W porównaniu z listopadem ceny konsumenckie pozostały bez zmian, co potwierdza stabilizację w ostatnim miesiącu roku. Niemniej jednak, wciąż widoczna jest istotna zmiana dynamiki inflacji w porównaniu z 2023 rokiem, kiedy to w grudniu odczyt wynosił 6,2%.

W ubiegłym roku najbardziej zdrożały nośniki energii, takie jak prąd, gaz i ciepło, średnio o 12%. Energia elektryczna podrożała o 21,2%, gaz o 17%, a ciepło o 5,5%. Wzrost cen żywności wyniósł 4,8%, przy czym największe zmiany dotyczyły masła (27,1%) oraz soków owocowych i warzywnych (11,7%). Z drugiej strony, paliwa samochodowe taniały, szczególnie olej napędowy, którego cena spadła o 5,4%.

Średnioroczna inflacja w 2024 roku wyniosła 3,6%, co znajduje odzwierciedlenie również w inflacji emeryckiej. Tym samym wskaźnik ten będzie brany pod uwagę przy waloryzacji emerytur i rent, choć jest niższy niż prognozy rządowe zakładające wartość na poziomie 4%. W kontekście waloryzacji oznacza to wynik niższy od przewidywań budżetowych.

W 2025 roku ekonomiści spodziewają się dalszego spadku inflacji, choć jej poziom wciąż będzie przekraczać cel inflacyjny NBP wynoszący 2,5%. Zgodnie z prognozami, średnioroczna inflacja może spaść do 3,1%, co wskazuje na powolne, lecz systematyczne zmniejszanie się presji inflacyjnej w gospodarce. Decyzje Rady Polityki Pieniężnej dotyczące stóp procentowych mogą odegrać kluczową rolę w dalszym kształtowaniu tego procesu.

piątek, 13 września 2024

Nowe dane o inflacji

Według danych Głównego Urzędu Statystycznego, inflacja w Polsce w sierpniu 2024 roku wyniosła 4,3% rok do roku, co stanowi wzrost w porównaniu do lipca (4,2%) i przekracza cel inflacyjny Narodowego Banku Polskiego (NBP) wynoszący 2,5% z akceptowalnymi odchyleniami +/- 1 punkt procentowy.

Głównym czynnikiem napędzającym inflację powyżej celu NBP jest lipcowe częściowe odmrożenie cen energii, które spowodowało wzrost cen prądu o 18,5% w stosunku do roku poprzedniego. Bez tego wzrostu, inflacja pozostałaby zgodna z celem NBP.

Wzrost cen usług o 6,2% rok do roku również przyczynił się do podwyższonej inflacji, napędzany wysoką dynamiką wynagrodzeń. W sierpniu poziom cen konsumpcyjnych wzrósł o 0,1% w porównaniu z lipcem.

Największe wzrosty cen dotyczyły użytkowania mieszkania lub domu i nośników energii (9%), edukacji (9%), restauracji i hoteli (7,5%), oraz żywności i napojów bezalkoholowych (4,1%). Z drugiej strony, ceny odzieży i obuwia spadły o 1,4%.

Inflacja bazowa, czyli bez cen energii i żywności, pozostaje podwyższona i szacowana jest na około 3,8% w sierpniu, na podobnym poziomie jak w lipcu.

Prognozy ekonomistów wskazują, że inflacja utrzyma się na poziomie 4-5% do końca roku, z możliwością lekkiego wzrostu na początku 2025 roku, napędzanego efektami bazy i potencjalnym dalszym odmrażaniem cen energii.

Szczyt inflacji powinien zostać osiągnięty w okolicach marca-kwietnia, po czym zacznie ona spadać w kierunku celu NBP. Część ekspertów oczekuje, że inflacja zejdzie poniżej 3,5% już w drugiej połowie 2025 roku, podczas gdy inni przewidują to dopiero w 2026 roku, co jest zgodne z projekcją Narodowego Banku Polskiego.

Istnieje jednak wiele czynników ryzyka, które mogą wpłynąć na te prognozy, zarówno w dół (np. umocnienie złotego, stabilizacja cen energii), jak i w górę (np. czynniki geopolityczne, nadmierne ożywienie gospodarcze, zbyt wysoka dynamika płac).

Podsumowując, w sierpniu 2024 roku największe wzrosty cen dotyczyły użytkowania mieszkania lub domu i nośników energii, edukacji, restauracji i hoteli oraz żywności i napojów bezalkoholowych, podczas gdy ceny odzieży i obuwia spadły.


Tekst przygotowany częściowo z pomocą sztucznej inteligencji Bielik AI

czwartek, 7 grudnia 2023

Co dalej ze stopami procentowymi?

 Rada Polityki Pienionej na ostatnim już w tym roku posiedzeniu, pozostawiła stopy procentowe bez zmian. Skończył się festiwal przedwyborczych obniżek. Zdaje się, że wreszcie dotarło do członków rady, że czas zająć się poważniej prognozami inflacji, która wcale nie spada tak szybko jak byśmy chcieli.

Eksperci prognozują, że na przyszły rok może ona wynieść około 6  procent. Wygląda na to, że presja inflacyjna nie ustaje. Mamy taką spiralę, że jest silna presja na wzrost płac, co sie przekłada na wyższy popyt konsumpcyjny co z kolei wywiera presję na wzrost inflacji...


poniedziałek, 31 lipca 2023

Inflacja spada i trzyma się mocno

 Sprzeczność? No nie do końca. Oto z najnowszych danych GUS wynika, że w lipcu inflacja wyniosła 10,8% czyli spadła o 0,2%. Podkreślmy, żeby nie było niejasności, bo różne brednie wyczytuję. Ceny nie spadły. Spadła inflacja, czyli zwolnił wzrost cen. Niestety nawet "poważne" portale finansowe popełniają ten błąd. Jeśli lipcowy odczyt inflacji wynosi 10,08% to znaczy, że rok do roku, ceny względem lipca 2022 są wyższe o 10,8%. Jeśli w sierpniu inflacja była wyższa (ro do roku) to wcale nie oznacza, że na przełomie lipca i sierpnia ceny spadły. Trzeba byłoby porównać poziom cen w lipcu i sierpniu 2022 żeby ocenić efekt bazy i dopiero można stwierdzić czy ceny miesiąc do miesiąca spadają czy rosną.

Inflacja nawet na niższym poziomie daleka jest od jednocyfrowej, a od celu inflacyjnego NBP (wynoszącego 2,5%) jest odległa jak stąd do księżyca. Nie ma się więc chyba co cieszyć zbyt pochopnie.



czwartek, 1 czerwca 2023

Inflacja w maju

Według wstępnych danych GUS Inflacja konsumencka w maju wyniosła 13%. Według danych urzędu statystycznego ceny względem poprzedniego miesiąca nie wzrosły (mowa o cenach towarów i usług konsumpcyjnych). 

Najbardziej wzrosły ceny żywności, oraz paliw i energii. Spadły ceny paliw.

Są to rezultaty nieco lepsze od prognoz analityków. Średnia oczekiwań wynosiła 13,5%.  Projekcja Narodowego Banku Polskiego zakłada, że średnia inflacja w IV kwartale ma zmaleć do 7,6% z 17% zanotowanych w I kwartale. Pod koniec lat 2024 i 2025 ma spaść odpowiednio do 4,8% i 3,1%, czyli wciąż będzie przekraczać cel NBP (2,5%).

piątek, 20 stycznia 2023

Średnia krajowa rośnie, ale realnie spada

 Średnia krajowa w grudniu okazała się rekordowo wysoka. Przeciętne wynagrodzenie w średnich i dużych firmach przekroczyło 7,3 tys. zł brutto. Ro jest około 5,3 tyś zł na rękę. Teoretycznie zatem rok do roku średnia płaca wzrosła. niestety zaledwie o 10,3%. Oznacza to, że skoro w grudniu inflacja rok do roku wyniosła około 17 procent, a średni roczny wskaźnik wzrostu cen (podany przez GUS w zeszły piątek) za 2022 rok wyniósł 14,4% to oznacza, że realnie średnie płace SPADŁY!

Ekonomiści spodziewali się, że średnie płace wzrosną bardziej, podążając za inflacją. Oznacza to, że jednak nie nakręciła się tak bardzo spirala płacowa, jak się obawiano. To dobra wiadomość dla perspektyw spadku inflacji (bo ogranicza konsumpcję). Jest to jednak zła wiadomość dla nas wszystkich bo po prostu BIEDNIEJEMY. Mamy mniej pieniędzy realnie na wydatki.

Prognozy mówią też, że prawdopodobnie przez resztę tego roku pensje nadal będą rosnąć wolniej od inflacji.

Co jeszcze ciekawe. Ponieważ to jest średnia, to oznacza, że są sektory, w których płace wzrosły jeszcze mniej. Eksperci wskazują, że chodzi tu np. o sektor handlu i inne dziedziny prostych prac.


Co ciekawe najwyższy wzrost przeciętnych miesięcznych wynagrodzeń brutto w grudniu odnotowano w sekcji "rolnictwo, leśnictwo, łowiectwo i rybactwo - o 74,3%... Sam nie wiem co o tym myśleć. Biedni ci rolnicy, muszą tyle się naprotestować aby zarobić???


Jeszcze lepiej powodzi się dojącej nas kaście w sektorze "górnictwo i wydobywanie" gdzie płace wzrosły o 32,6 proc. i wyniosły 18 tys. 800,93 zł... no kilof się w kieszeni otwiera.






czwartek, 17 listopada 2022

Najnowsza projekcja inflacji

 NBP opublikował w poniedziałek najnowszą projekcję inflacji, obejmującej przyszły rok. Można ją streścić jednym zdaniem. Idzie ciężka zima i biedny przednówek.

Według tejże projekcji PKB w pierwszym kwartale 2023 spadnie w najgorszym przypadku nawet o 2%, średnio w całym przyszłym roku ma wynieść około 0,7%. Czyli recesja, a w najlepszym wypadku stagnacja.



Inflacja ma w pierwszym kwartale 2023 sięgnąć między 18% a 20%, potem ma zacząć spadać, ale jednocyfrowa może być dopiero w 2024. Oznacza to, że średnio w przyszłym roku, NBP przewiduje inflację na poziomie około 10,3% i to pod warunkiem, że zadziałają wszystkie legislacyjne "tarcze". 



Co do polityki pieniężnej to NBP w zasadzie milcząco abdykuje.

Cóż tu dużo powiedzieć. jednym słowem stagflacja. Od zaufania do rządzących zależy czy wierzyć w te prognozę czy nie. Jest ona jednak zbieżna z prognozami Komisji Europejskiej, która zakłada, że wzrost PKB w Polsce w bieżącym roku wyniesie 4%, w 2023 r. spowolni do 0,7%, a w 2024 r. sięgnie 2,6%

Według prognoz KE, inflacja CPI w Polsce na koniec br. ma wynieść 13,3%, w 2023 r. 13,8%, a w 2024 r. ma spaść do 4,9%.

Dużo zależy też od tego, czy rządowi uda się wreszcie spacyfikować trolla wewnątrz własnej formacji i odblokować środki z KPO. jak na razie fundują nam ciężką zimę i głodną wiosnę.

wtorek, 18 października 2022

Na ile oprocentowane są aktualne emisje obligacji w październiku 2022?

 Zajrzałem ostatnio na stronę serwisu obligacji skarbowych i zauważyłem, że wraz za rosnącą inflacją oprocentowanie też poszło nieco do góry. Generalnie sama strona zyskała też nowy wygląd i powstała nowa możliwość zakupu poprzez konto w banku Pekao (z żubrem).


Jak widać na załączonym obrazku w ofercie mamy zatem:

  • obligacje 3 miesięczne OTS oprocentowane na 3% w skali roku,
  • obligacje roczne ROR, zmiennoprocentowe oprocentowane na poziomie stopy referencyjnej NBP (aktualnie 6,75%),
  • obligacje zmiennoprocentowe 2 letnie DOR, oprocentowane w pierwszym miesiącu 6,85%, a później na poziomie stopy referencyjnej NBP + 0,1% marży,
  • trzyletnie obligacje stałoprocentowe TOS na 6,85%,
  • czteroletnie obligacje COI  indeksowane inflacją, w pierwszym roku oprocentowane na 7%, a w kolejnych latach na poziomie inflacja+1% marży,
  • 10 letnie obligacje EDO oprocentowane na poziomie 7,25% w pierwszym roku, a w kolejnych latach indeksowane na poziomie inflacji + 1,25% marży,
  • obligacje 6 letnie ROS dla beneficjentów 500+ oprocentowane w pierwszym roku na 7,2% a w kolejnych latach na poziomie inflacji + 1,5% marży,
  • obligacje 12 letnie ROD dla beneficjentów 500+ oprocentowane w pierwszym roku na 7,5% a w kolejnych latach na poziomie inflacji + 1,75% marży.
Widać, ze oprocentowanie trochę skoczyło, ale przy obecnej inflacji rzędu 17,2% to na pierwszy rok tracimy średnio ponad 10% wartości oszczędności, a jeszcze od odsetek będziey płacić podatek. Oto jak rząd okrada obywateli oszczędzających...

piątek, 30 września 2022

Kolejny rekord inflacji 17,2% czy to się kiedyś zatrzyma?

 Szybki szacunek GUS za wrzesień wskazuje, że inflacja znów wzrosła i wynosi rok do roku 17,2%. Czy to się kiedyś zatzyma? Ma obawy, że będzie trudno bez drastycznego zaciągania hamulca w gospodarce i wywołania bezrobocia. W zasadzie ani NBP ani rząd nic nie robią żeby zatrzymać wzrost inflacji. Działania związane z podnoszeniem stóp są pozorne bo stopy są nadal realnie ujemne. Wszyscy już chyba przyzwyczaili się do myśli, że ceny rosną i będą rosnąć. Słabnący złoty nie pomaga. 

Mamy właśnie na własnej skórze efekt polityki druku pieniędzy i rozdawnictwa. Teraz nie jest to tak łatwo stłumić, a zwalanie wszystkiego na rosnące ceny energii i Putina (co jest częściowo prawdą) nie jest wyłącznym wytłumaczeniem. Obawiam się, że wzrost cen wywołany cenami energii jest jeszcze przed nami

czwartek, 15 września 2022

Inflacja w sierpniu znów większa - już 16,1%

 Jak żyć? Najbardziej w górę wg GUS poszły energia i żywność. Mamy więc inflację najwyższą od 25 lat. Oznacza to że żyje wśród nas pokolenie, które urodziło się już po czasach kiedy na bilbordach można było ujrzeć takie oto reklamy:


Aż się łezka w oku kręci. Sam pamiętam jak wtedy zakładałem konto. Efektywnie stopa procentowa była wtedy dodatnia i dawało się utrzymać jakoś wartość oszczędności, nie to co dziś.

Mamy bowiem realnie stratę na każdej lokacie bankowej. Rząd nie wyklucza "interwencji" aby banki podniosły oprocentowanie lokat, nikt jednak nie wie jak ta interwencja miałaby działać... Tymczasem NBP nie robi wiele (stopy już podnieśli i okazało się, że zaczynają zarzynać kredytobiorców) bojąc się zarżnąć gospodarkę zanim zabiją ją rosnące ceny energii.

W tym galimatiasie oszczędzający mają ból głowy, a ci co nie mieli oszczędności mają jeszcze większy.

Może w tym kontekście trzeba będzie sobie ponownie przypomnieć książkę "Kiedy pieniądz umiera" Adama Fergussona o hiperinflacji w republice Weimarskiej?

wtorek, 19 lipca 2022

Na jakie oprocentowanie można liczyć na lokatach i obligacjach?

Mamy inflację na poziomie 15,9%, na co mogą liczyć oszczędzający próbujący uratować swoje oszczędności przed stratą wartości?

Po raz pierwszy na lokatach pojawiło się oprocentowanie około 7%, najwięcej bo 7,2 można dostać na 1miesiąc w "Bank Nowy" czyli dawnym Podkarpackim Banku Spółdzielczym. Depozyt dotyczy wyłącznie nowych środków i  maksymalnie kwoty 10 tyś zł.

7% stało się powszechniejsze niż dotychczas, oferuje je osiem banków i kas np. Kasa Stefczyka na 3m, Nest Bank na nowe środki na 6 miesięcy, Toyota bank na 7 miesięcy, Credit Agricole czy Facto.

Okolice nie niższe niż 6,5% są już powszechne. Mają je w swojej ofercie Alior, millenium, Getin, czy Toyota Bank.

Ten ostatni ma w swojej ofercie jeszcze jedno ciekawe rozwiązanie, jest to "indeksowane konto oszczędnościowe", oprocentowane aktualnie na 7,05%. Jest ono płatne, kosztuje 30zł, ale opłata jest zwracana do 10go następnego miesiąca jeśli nie zmniejszymy salda wypłacając coś z konta.

Jeżeli chodzi o obligacje skarbowe to w lipcu, w związku z podniesieniem stopy referencyjnej NBP o 0,75 pp., oprocentowanie 1-rocznych obligacji zmiennoprocentowych wyniesie 6,00%, a 2-letnich 6,25%. Pozostałe oprocentowane są odpowiednio 6,00% dla 3-latek, 6,00% dla 4-latek oraz 6,25% dla 10-latek.

Oprocentowanie obligacji indeksowanych inflacją wynosi:

  • COI0726 - w pierwszym roku oszczędzania wynosi 6,00%, w kolejnych latach oprocentowanie jest równe inflacji i stałej marży wynoszącej 1,00%.
  • EDO0732 - w pierwszym roku oszczędzania wynosi 6,25%. W kolejnych latach oprocentowanie jest równe inflacji i stałej marży wynoszącej 1,25%

  • ROS0728 - Rodzinne Obligacje Sześcioletnie są obligacjami przeznaczonymi dla beneficjentów programu Rodzina 500+, oprocentowanie w pierwszym roku oszczędzania wynosi 6,20%. W kolejnych latach oprocentowanie jest równe inflacji i stałej marży wynoszącej 1,50%.

  • ROD0734 - Rodzinne Obligacje Dwunastoletnie są obligacjami przeznaczonymi dla beneficjentów programu Rodzina 500+, ich oprocentowanie w pierwszym roku oszczędzania wynosi 6,50%. W kolejnych latach oprocentowanie jest równe inflacji i stałej marży wynoszącej 1,75%.

poniedziałek, 16 maja 2022

Jak uchronić oszczędności przed inflacją? Ranking lokat i obietnic premiera

 Inflacja szaleje a oprocentowanie depozytów niespecjalnie. Niestety niewiele się w tym temacie zmienia. 

Pojawiły się w prawdzie pierwsze promocyjne lokaty oprocentowane trochę lepiej, ale i tak realnie się na nich traci.

Z obowiązku pozwolę sobie jednak opisać top5 najlepszych obecnie na rynku lokat bankowych:

  • najwięcej, bo 6% w skali roku dostaniemy w PBS Ciechanów na lokacie na 3 miesiące. Można ją założyć przez Internet wyrabiając sobie dostęp do serwisu z rachunkiem depozytowym
  • 5,55 dostaniemy w neoBank online na lokacie 2 miesięcznej - trzeba jednak mieć tam założone konto
  • Getin proponuje 5,5% dla posiadaczy kont na 12 miesięcy
  • 5,4% proponuje neoBank online na trzy miesiące tym razem, także pod warunkiem posiadania konta
  • poziom 5% jest już obstawiony przez więcej banków - Alior, Nest Bank, BOŚ, Facto, Neobank - różne lokaty różne terminy, nie będę się rozpisywał

Przy obecnej inflacji powyższe top5 gwarantuje realną stratę tylko 5-7 procent rocznie. Smutno.

Odpowiedzią na to są buńczuczne zapowiedzi premiera Morawieckiego, który obiecuje jakiś nowy super pomysł obligacji antyinflacyjnych oprocentowanych na poziomie stopy referencyjnej NBP (podobno?), która obecnie wynosi 5,25%. Pan Morawiecki chyba nie wie jaka jest inflacja, kiedy mówi, że te lokaty "bardzo mocno zabezpieczą przed inflacją". Szczegółów mamy się dowiedzieć pod koniec maja... pożyjemy zobaczymy.

piątek, 1 kwietnia 2022

Inflacja w marcu 2022 r. w Polsce wyniosła 10,9 proc

 Główny Urząd Statystyczny poinformował, że inflacja w marcu 2022 r. w Polsce wyniosła 10,9% i była najwyższa od lipca 2000 r. czyli od 22 lat. Wzrost cen ma związek z konsekwencjami wojny w Ukrainie, poprzez osłabienie złotówki i wzrost cen paliw. Drożeje także żywność.

Wzrost cen jest niestety wyższy od prognoz analityków. Paliwa podrożały w ciągu zaledwie jednego miesiąca o 28%, energia o 4,4%, a żywność o 2,2%. To niestety nie koniec. Wzrost cen paliw i nawozów przełoży się na dalszy wzrost cen żywności. Kolejne firmy zapowiadają w tym roku także podwyżki cen towarów i usług.

Obawiam się, że niestety nie jest to żart a trudna rzeczywistość.



piątek, 7 stycznia 2022

Inflacja w grudniu wyniosła 8,6 procent

 Inflacja w grudniu wyniosła 8,6 procent - tyle nie było od 21 lat. Całe pokolenie narodziło się a nie doświadczyło jeszcze tego, co starsi pamiętają z początku lat dwutysięcznych. Co dalej? 

Obawiam się, że chaos wymknął się wszystkim spod kontroli. Co znaczą stopy procentowe podniesione do 2,25% kiedy inflację mamy ponad trzy razy wyższą? Projekcje inflacji NBP nie sprawdziły się, bo nie wzięto pod uwagę planowanych (!) podwyżek cen gazu. tak planowanych, bo przecież było wiadomo już wcześniej że będą. Z resztą jeszcze miesiąc temu prognozowano tak wysoką inflację ale w czerwcu, a teraz okazuje się, że mamy ją ale już w styczniu(!).

Wzrosły ceny usług bo przedsiębiorcy przerzucają podwyżki cen energii i koszty Polskiego (nie)Ładu na klientów. Wzrosną ceny w knajpach bo jak kawiarnia dostanie 1000% podwyżki za gaz to albo się zamknie albo podniesie ceny. Żywność drożeje i będzie drożała, bo wysokie ceny gazu to wysokie ceny nawozów, a paliwa też dołożą swoje. 

Rząd na prędce kleci kolejne tarcze i sprawia to wrażenie chaotycznych prób gaszenia pożaru z kubkiem wody. Obawiam się, że jest już za późno. Spirala wzrostu kosztów ruszyła i chyba prędko się z inflacją nie pożegnamy.



czwartek, 4 listopada 2021

NBP w panice

 Rada Polityki Pieniężnej chyba zorientowała się, że jest w walce z inflacją trochę spóźniona bo wbrew zapowiedziom prezesa NBP, na ostatnim posiedzeniu, znienacka podniosła znowu stopy procentowe i to 0,75%

Wygląda na to, że prognozy z lipca, które mówiły o tym, że w przyszłym roku inflację będziemy mieli na poziomie 3,8% można wyrzucić do kosza. Podobno najnowsze prognozy mówią, że średnio będzie to 5,8%. 

Co tu dużo mówić, jesteśmy w d***pie. RPP nie nadąża. Bawiłem się kiedyś takim symulatorem, który NBP udostępnił na swojej stronie. To była taka gra, która miała pokazać jak działa politka pieniężna. Można było tam manipulować różnymi parametrami. Jak nie próbowałem, to wychodziła mi hiperinflacja i kryzys. Doszedłem wtedy do wniosku, że polityka pieniężna i panowanie nad inflacją wymaga uwagi i działania podjęte zbyt późno i zbyt gwałtownie mogą tylko "rozbujać tonącą szalupę".

Efekt podwyżek stóp najbardziej odczują ci, którzy niedawno wzięli kredyty na zakup nieruchomości. Nie dość, że kupili nieruchomości na górce cenowej, to jeszcze teraz przyjdzie im płacić droższe raty. Przykładowo przy racie 25 letniego kredytu na 300 tyś będzie to około 200zł wyższa rata. sporo.



czwartek, 18 marca 2021

Polska liderem!... drożyzny w UE

Polska jest liderem i ma pierwsze miejsce jeśli chodzi o poziom inflacji w Unii Europejskiej. Średnia ta wynosi dla UE 0,9% a aktualnie wyliczony wg Eurostatu poziom inflacji w Polsce to 3,6%. 



Nie wiem czy ktoś się z tego cieszy. Ja kiedyś słyszałem o takich, którzy uważają, że inflacja to dobra rzecz. Nigdy nie potrafiłem zrozumieć tego mentalnego stanu, w którym pochwala się życie utracjusza, który się zadłuża i nie ma żadnych oszczędności a opodatkowuje się (bo inflacja to podatek) oszczędności kogoś kto je sobie odłożył. 

Arto zauważyć jeszcze jedną rzecz, ta statystyczna inflacja ma się nijak do tej odczuwanej przez każdego z nas. Jeżeli mamy inną strukturę wydatków (przykładowo nie jeździmy samochodem) to nasz koszyk dóbr będzie inny.

Co jeszcze istotniejsze mamy sytuacje kiedy gospodarka pogrąża się w kryzysie wywołanym lockdownami i pandemią. Wychodzenie z kryzysu wiąże się zazwyczaj z przyspieszeniem inflacji. Tak z resztą wskazuje projekcja NBP - inflacja w kolejnych latach ma nie spaść znacząco. 



Znajdziemy się w pułapce, bo żeby nie dusić wzrostu gospodarczego nie będzie można podnieść stóp procentowych, a w konsekwencji dusić inflacji. Nie ma się co zatem spodziewać, że drożyzna zniknie.

wtorek, 15 września 2020

Czy na obligacjach da się uciec przed inflacją?

W bankach na lokatach oprocentowanie jest tak znikome, że oszczędzający już od miesięcy rozglądają się za alternatywą. W lipcu i sierpniu popyt na obligacje był w związku z tym rekordowy. Przez 8 miesięcy Polacy kupili obligacje za 19 miliardów złotych. To więcej niż w (dotychczas) rekordowym 2019 roku.  Pytanie tylko, czy można w ten sposób uciec przed inflacją? Obawiam się, że nie zawsze. Cel inflacyjny NBP to 2,5%, projekcja inflacji na ten rok sugeruje, że będzie to około 3,3%


No ale jak ma się do tego oprocentowanie obligacji? Obligacje 3 miesięczne dają 0,5%, dwulatki 1% rocznie a 3 latki 1,1% rocznie. To znacznie poniżej inflacji. 

Mamy jeszcze obligacje indeksowane inflacją. Maja one taką konstrukcję, że w pierwszym roku oprocentowanie jest niskie a potem jest obliczane na podstawie marzy i współczynnika inflacji. Tutaj wiele zależy czy ta inflacja będzie znacząco wyższa i na jaki okres "zakładamy" się o nią z bankiem centralnym.

Aktualnie wygląda to tak:

  • 4-latki - 1,30 % w pierwszym rocznym okresie odsetkowym, w kolejnych rocznych okresach odsetkowych: marża 0,75% + inflacja,
  • 10-latki - 1,70 % w pierwszym rocznym okresie odsetkowym, w kolejnych rocznych okresach odsetkowych: marża 1,00% + inflacja
    6-letnie Rodzinne Obligacje Skarbowe - 1,50 % w pierwszym rocznym okresie odsetkowym, w kolejnych rocznych okresach odsetkowych: marża 1,25% + inflacja
  • 12-letnie Rodzinne Obligacje Skarbowe - 2,00 % w pierwszym rocznym okresie odsetkowym, w kolejnych rocznych okresach odsetkowych: marża 1,50% + inflacja
Na piereszy rzut oka widać, że największą szansę na pokonanie inflacji mają Rodzinne Obligacje Skarbowe, które można nabyć za 500+

Tak z kolei widzą to analitycy HRE investments, którzy wzięli pod uwagę projekcję inflacji.