piątek, 7 stycznia 2022

Inflacja w grudniu wyniosła 8,6 procent

 Inflacja w grudniu wyniosła 8,6 procent - tyle nie było od 21 lat. Całe pokolenie narodziło się a nie doświadczyło jeszcze tego, co starsi pamiętają z początku lat dwutysięcznych. Co dalej? 

Obawiam się, że chaos wymknął się wszystkim spod kontroli. Co znaczą stopy procentowe podniesione do 2,25% kiedy inflację mamy ponad trzy razy wyższą? Projekcje inflacji NBP nie sprawdziły się, bo nie wzięto pod uwagę planowanych (!) podwyżek cen gazu. tak planowanych, bo przecież było wiadomo już wcześniej że będą. Z resztą jeszcze miesiąc temu prognozowano tak wysoką inflację ale w czerwcu, a teraz okazuje się, że mamy ją ale już w styczniu(!).

Wzrosły ceny usług bo przedsiębiorcy przerzucają podwyżki cen energii i koszty Polskiego (nie)Ładu na klientów. Wzrosną ceny w knajpach bo jak kawiarnia dostanie 1000% podwyżki za gaz to albo się zamknie albo podniesie ceny. Żywność drożeje i będzie drożała, bo wysokie ceny gazu to wysokie ceny nawozów, a paliwa też dołożą swoje. 

Rząd na prędce kleci kolejne tarcze i sprawia to wrażenie chaotycznych prób gaszenia pożaru z kubkiem wody. Obawiam się, że jest już za późno. Spirala wzrostu kosztów ruszyła i chyba prędko się z inflacją nie pożegnamy.