Pokazywanie postów oznaczonych etykietą budżet. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą budżet. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 20 sierpnia 2020

Dochody państwa spadną o 36,7mld zlotych

Z powodu kryzysu wywołanego pandemią dochody budżetu państwa spadną o 37,6 mld złotych, tak przewiduje przyjęty dziś przez rząd projekt nowelizacji budżetu. Jest to mniej więcej tyle ile wynoszą roczne wydatki na 500+

Planowany przez rząd w nowelizacji deficyt budżetowy jest najwyższy w historii i miałby wynieść 109,3 mld złotych.


Ciekawy wykres wrzuciło na swój Twiter ING


Ciekawe skąd budżet zamierza pożyczyć te pieniądze i czy zadłuży się na rynku krajowym czy na rynkach międzynarodowych. Tak czy inaczej raczej nie będzie to miało pozytywnego wpływu na stabilność złotówki.

środa, 29 sierpnia 2018

Jak ogarnąć swoją kasę?

Ogarnianie bałaganu z finansami po kilku tygodniach zaniedbywania czasem przypomina sprzątanie stajni Augiasza. Ważne aby do tematu podejść systematycznie. Spisywanie swoich przychodów i wydatków, czy to na kartce, w excelu czy za pomocą jednej z wielu dostępnych aplikacji mobilnych pozwala ogarnąć temat. Szczególnie staje się to istotne gdy may więcej niż jeden rachunek bankowy (co zalecam) i więcej niż jedną kartę. 

Warto także regularnie dokonywać przeglądu swoich finansów i weryfikować czy np. poziom naszych wydatków się nie zmienił. Po co? No choćby po to aby sprawdzić czy nie przepalamy oszczędności zamiast je budować. Może w ostatnich miesiącach "popłynęliśmy" albo odwrotnie przyoszczędziliśmy nieco i jest możliwość odłożenia "górki"

Warto przy tym ustalić sobie zasady spisywania wydatków tak aby nie okazało się, że liczenie i rachunki zajmują nam zbyt wiele czasu.

Jeżeli zestawimy nasze przychody z wydatkami i będziemy obserwować jak to się układa przez kolejne miesiące -  to powinniśmy zauważyć, czy przychody pokrywają nasze konieczne regularne miesięczne wydatki (opłaty, mieszkanie, średnie wydatki na żywność). Jeżeli tak nie jest  to mamy problem. 

Jeżeli zauważymy, że po stronie wydatków mamy przerośnięte niektóre pozycje, to warto się zastanowić jak je ograniczyć. Warto także planować niektóre wydatki z wyprzedzeniem i oszczędzać pod nie pewne kwoty. Takie zaskórniaki przydadzą się także w sytuacji losowej.

Celem jest takie układanie wydatków i przychodów aby być w stanie z miesiąca na miesiąc generować pewne nadwyżki finansowe. Jeśli jesteśmy w stanie co miesiąc odłożyć pewną (nawet niewielką kwotę) to jest dobrze.

Warto unikać zadłużania się. Czasem wystarczy poczekać trochę z zakupem i zaoszczędzić aby nie ponosić zbędnych kosztów obsługi pożyczki czy kredytu. Te potrafią być na prawdę bardzo ale to bardzo drogie, oprócz odsetek od kredytu płacimy też prowizje i dodatkowe opłaty, których nie będzie jeżeli zaoszczędzimy i kupimy potrzebną rzecz za gotówkę.

Tu wracamy do planowania i budżetowania, bo okazuje się, że wiele dużych wydatków można jednak z wyprzedzeniem zaplanować. Warto sobie postawić pytanie czy chcemy wydawać pieniądze na opłaty dla banków, czy za te same pieniądze potem sobie coś kupić.

poniedziałek, 23 stycznia 2017

Systematyczność w finansach

Systematyczność i skrupulatność w finansach ma duże znaczenie i watro się mobilizować aby ją utrzymać? Dlaczego? Po prostu ogarnianie bałaganu z finansami po kilku tygodniach zaniedbywania czasem przypomina sprzątanie stajni Augiasza. Jeśli już raz wdrożymy się w prowadzenie budżetu czy notowanie wydatków, to warto robić to systematycznie. W przeciwnym razie sterta rachunków będzie się piętrzyć i odstraszać od jakiegokolwiek działania.

Systematyczność ma także kluczowe znaczenie przy oszczędzaniu. Wyrobienie w sobie nawyku odkładania pewnych, nawet niewielkich kwot, pozwala aby oszczędności rosły w sposób systematyczny i automatyczny, a co najważniejsze nieodczuwalny dla nas. Dlatego tak przydają się przelewy stałe, które możemy ustalić np. na 10 każdego miesiąca aby przelewać część kasy na konto oszczędnościowe.

Warto także regularnie dokonywać przeglądu swoich finansów i weryfikować czy np. poziom naszych wydatków się nie zmienił. Warto także w przypadku wzrostu naszych dochodów ustalić w jaki sposób będzie rozdysponowana uzyskana nadwyżka. 

Skrupulatność wiąże się niestety z liczeniem. Jeżeli nie przeliczymy posiadanych przez nas pieniędzy i nie policzymy przepływów finansowych nie będziemy mieli wiedzy o tym jaka jest nasza rzeczywista sytuacja. Niestety trzeba przy tym być dokładnym, można oczywiście ustalić sobie jakiś próg szczegółowości (np. wydatków poniżej 5 zł nie notujemy i rozbieżności tego rzędu spisujemy na straty) aby liczenie i rachunki nie pochłaniały nam nadmiernych ilości czasu, ale uwierzcie - czasem lepiej być dokładniejszym ale systematycznym niż dziwić się potem na koniec miesiące, że regularne wydatki w niskich kwotach zrobiły nam manko na przykład na 100zł.

poniedziałek, 28 listopada 2016

Podstawy budżetu domowego - długi

W poprzednich odcinkach wpisów dotyczących budżetu domowego pisałem o przychodach, oszczędnościach i kosztach. Jest jednak jeszcze jedna kategoria budżetu, nad którą należy się pochylić. Chodzi o długi. Raty spłaty kredytów mogą stanowić w budżecie domowym istotną część. Najlepiej oczywiście aby ich nie było i aby wszystkie zakupy finansować z oszczędności zgromadzonych wcześniej, nie zawsze jednak jest to możliwe. 

Jest jednak możliwe aby zarządzać swoimi długami w sposób, który uwolni nas od spirali zwiększającego się zadłużenia.

W pierwszej kolejności należy zrobić rachunek sumienia i wypisać całe swoje zadłużenie, czas na jaki jest wzięty dany kredyt i wysokość miesięcznych obciążeń jakie generuje. Następnie należy przeanalizować czy nie dałoby się zmienić danego kredytu na tańszy. 

Rzecz w tym, że bardzo często zakupy finansujemy za pomocą najdroższych kredytów konsumpcyjnych lub kart kredytowych. Odsetki od takiego kredytu sięgają czasem kilkunastu procent. Tymczasem zamiast zadłużenia na karcie kredytowej można wziąć pożyczkę hipoteczną i taki kredyt będzie dużo tańszy w obsłudze. 

Należy oczywiście przy tym pilnować się aby nie dać się ponieść pokusie zwiększania zadłużenia. Celem restrukturyzacji kredytów jest zmniejszenie miesięcznej raty, ale nie po to aby zaraz wziąć następny kredyt tylko po to aby tak zaoszczędzone pieniądze odłożyć. 

Należy pamiętać, że od każdej złotówki kredytu płacimy odsetki. W sumie, przez cały okres kredytowania możemy bankowi zwrócić nawet drugie tyle. Czasem warto nawet nadpłacić kredyt aby pozbyć się stałej miesięcznej wysokiej raty. Generalnie warto kredyty konsumenckie pospłacać jak najszybciej, a zaoszczędzone pieniądze odkładać lub przeznaczać na nadpłacanie kolejnych kredytów - stosując takie podejście będziemy w stanie wyjść z pętli zadłużenia. Kiedy? To zależy od tego ile tych kredytów mamy, ale jest to możliwe, trzeba tylko zacząć.


poniedziałek, 21 listopada 2016

Podstawy budżetu domowego - oszczędności

W ubiegłym tygodniu napisałem o tym aby przeanalizować swoje przychody i zastanowić się czy i w jaki sposób możemy je zwiększyć. Celem było doprowadzenie do sytuacji, w której jesteśmy w stanie pokryć nasze wydatki. 

Należy sobie bowiem odpowiedzieć na pytanie, dlaczego w ogóle należy przygotowywać budżet i po co zarządzać finansami? Odpowiedź moim zdaniem jest taka, że chodzi o to aby nasze finanse służyły nam jako narzędzie do osiągania naszych celów, a nie rządziły nami i ograniczały nas. 

jeżeli zatem stwierdzimy, że po stronie wydatków mamy przerośnięte niektóre pozycje, to warto się zastanowić nas sposobami ich zmniejszenia. Warto także planować niektóre wydatki z wyprzedzeniem i odkładać na nie  (np. do osobnej skarbonki) pewne kwoty. Taka baza oszczędności może się nam przydać kiedy dopadnie nas jakaś niespodziewana sytuacja. Wyobraźmy sobie, że zepsuje nam się telefon i koniecznie musimy go naprawić - koszt takiej naprawy to kilkaset złotych, rzadko kto może pokryć taką kwotę z bieżącego budżetu, ale jeśli tylko mamy pewne oszczędności to jesteśmy w stanie pozwolić sobie na taki incydentalny wydatek.

Oszczędności stanowią zatem pewnego rodzaju zabezpieczenie i ubezpieczenie na wszelki wypadek, a także pozwalają z wyprzedzeniem planować większe wydatki.

Pojawia się jednak pytanie jak gromadzić takie oszczędności? Tutaj wracamy znowu do budżetu domowego i naszej struktury przychodów i kosztów. Celem jest takie układanie wydatków i przychodów aby być w stanie z miesiąca na miesiąc generować pewne nadwyżki finansowe. Jeśli jesteśmy w stanie co miesiąc odłożyć pewną (nawet niewielką kwotę) to jest dobrze. jeżeli z miesiąca na miesiąc jesteśmy pod kreską - to jest źle i powinniśmy wrócić do naszego spisu wydatków i przychodów aby zastanowić się co możemy poprawić.

poniedziałek, 14 listopada 2016

Podstawy budżetu domowego - przychody

W poprzednim wpisie z cyklu "podstawy budżetu domowego" pisałem o spisywaniu wydatków. Aby jednak dobrze zaplanować budżet nie wystarczy spisywanie tylko wydatków, trzeba zatroszczyć się także o przychody. 

Spisywanie wydatków pozwala nam ogarnąć i kontrolować na co przeznaczamy nasze środki finansowe. Nie mniej ważne jest jednak przeanalizowanie źródeł naszych przychodów, po to aby dostosować do nich strukturę wydatków, ewentualnie coś w naszym domowym budżecie zmienić jeśli chodzi o zarobki.

Jak się do tego zabrać? Proste - weźmy kartkę i wypiszmy ile mamy "na rękę" przychodów w ostatnich trzech miesiącach. Jeżeli ktoś zarabia bardzo nieregularnie albo wysokość kwot w poszczególnych miesiącach mocno się waha, to ten okres powinien być odpowiednio dłuższy. Wyciągnijmy średnią i zastanówmy się co ona nam powie.

Jeżeli zestawimy nasze średnie przychody z naszą strukturą wydatków to powinniśmy zwrócić uwagę, czy przychody pokrywają przynajmniej te wydatki, które są konieczne do poniesienia co miesiąc (opłaty, mieszkanie, średnie wydatki na żywność). Jeżeli tak nie jest  to mamy problem. Rozwiązań tego problemu może być kilka, teraz skupimy się n a stronie przychodowej.

Jeżeli z analizy naszego budżetu wychodzi, że nasze dochody nie pokrywają naszych wydatków, powinniśmy zastanowić się jaka jest możliwość zwiększenia tych dochodów. Być może jesteśmy w stanie wziąć dodatkowe godziny w pracy, może jesteśmy w stanie wykonywać jakąś pracę na zlecenie, może mamy prawo do zasiłku lub zapomogi? Każda z tych opcji może nam pomóc zbilansować budżet i ustrzeże nas od zaciągania drogich pożyczek.

poniedziałek, 7 listopada 2016

Podstawy budżetu domowego - spis wydatków

W najbliższych tygodniach chciałbym zamieścić na blogu kilka wpisów nawiązujących do podstaw tworzenia domowego budżetu. W pierwszej kolejności chciałbym poruszyć kwestię spisu wydatków.

Rzecz w tym, że przeanalizowanie swoich wydatków i podzielenie ich na kategorie jest kluczowe do zrozumienia źródła swoich ewentualnych problemów finansowych. Analiza stanu aktualnych wydatków jest ważne też ze względu na to, że w ten sposób będziemy w stanie zaplanować na przyszłość strukturę naszego budżetu.

Konieczne jest więc dokonanie pewnej mobilizacji, zbieranie paragonów i zapisywanie wydatków w excelu albo specjalnie do tego przeznaczonym programie. Rozwiązań technicznych służących do tego celu jest sporo, są aplikacje na komputer albo na komórkę które pozwalają na to aby zapisywać swoje wydatki i przypisywać je do odpowiednich kategorii. Ja swoje wydatki notuję w excelu, w którym mam przygotowane odpowiednie rubryki dla różnych kategorii. Na koniec miesiąca podsumowuję wydatki i dzięki temu mogę na następny miesiąc zaplanować ile pieniędzy będzie mi potrzebne a ile mogę odłożyć.

Spisanie swoich wydatków przydaje się szczególnie w sytuacji kiedy czujemy, że z naszymi finansami jest coś nie tak. Jeżeli mamy poczucie, że pieniądze rozchodzą się nie wiadomo na co, to spisanie wszystkich naszych rozchodów pozwoli nam ogarnąć na co przeznaczamy nasze środki. Może okazać się, że jakieś drobne kwoty wydawane regularnie co dzień, na koniec miesiąca sumują się do sporych ilości pieniędzy.

Mobilizacja i samozaparcie jest niestety konieczne. Warto spisywać wydatki od razu na koniec dnia. Jeżeli pozwolimy sobie na zaległości to stos piętrzących się paragonów skutecznie nas zniechęci. Poza tym, niestety opisy na paragonach czy wyciągach z karty nie zawsze są jasne i po kilku dniach możemy zwyczajnie nie pamiętać co to był za zakup. 

Zbieranie paragonów ma też jeszcze taką zaletę, że można odłożyć potem na później te, które dotyczyły zakupu bardziej wartościowych przedmiotów. Taki paragon przyda się potem w przypadku reklamacji.