poniedziałek, 7 marca 2016

Poduszka finansowa - co to jest i jak ją zbudować?

Pisałem już o systematycznym oszczędzaniu i jakie to jest ważne. Będę się zatem częściowo powtarzał, ale chciałbym uświadomić Wam jak istotne jest posiadanie awaryjnych oszczędności. 

Sytuacje życiowe niejednokrotnie powodują, że ni z tego ni z owego zmuszeni jesteśmy wydać większą gotówkę, pomimo, że tego nie planowaliśmy ani nie przewidywaliśmy. Praktycznie każdy zetknął się z sytuacją kiedy ktoś z rodziny nagle zachorował i trzeba było wykupić lekarstwa za kilkaset złotych. Wielu kierowców zapewne zetknęło się z "nieplanowaną awarią" (awarie z natury rzeczy są wszakże nieplanowane), która potrafiła spowodować zostawienie w serwisie kilkuset złotych. Każdą rodzinę pewnie przynajmniej raz w życiu dotknęła awaria pralki, zalane mieszkanie, albo zepsuty telewizor. Każde takie zdarzenie jest w stanie wyciągnąć z naszego portfela sporą kwotę. 

W takich przypadkach możemy skorzystać z oszczędności (jeżeli je mamy) albo pożyczyć pieniądze (jeśli nie mamy oszczędności). Rozwiązanie drugie generuje dodatkowe koszty. Kredyt czy pożyczkę trzeba będzie spłacić z odsetkami. Przy napiętych domowych budżetach dodatkowe koszty spłaty będą generować spiralę kolejnych problemów finansowych albo co gorsza długów.

Ratunkiem jest posiadanie oszczędności formujących dla nas finansową poduszkę. To taka część naszych oszczędności, których z premedytacją nie będziemy przeznaczali na nic poza ratowaniem nas z kłopotów. Ważne jest aby rozumieć przeznaczenie tych pieniędzy i nie wydawać ich na bieżące ratowanie chwilowych braków wywołanych planowanymi wydatkami. Na zaplanowane wydatki powinniśmy mieć zaplanowane finansowanie. Poduszka finansowa ma nas chronić przed zdarzeniami losowymi - takimi, których nie byliśmy w stanie zaplanować. To ma być takie nasze własne ubezpieczenie na wszelki wypadek. 

Poduszka finansowa nazywana jest też czasem funduszem awaryjnym - to nie ma być fundusz chwilowych pożyczek. Nie ma służyć tez zaspokajaniu naszych zachcianek czy przyjemności. Powinna być dla nas gwarancją dobrego i spokojnego snu, ze świadomością, że w razie czego mamy odłożoną pewną kwotę pieniędzy, która jeśli nie rozwiąże problemu to przynajmniej zamortyzuje jego skutki.

Jak zbudować taki fundusz awaryjny? Nie ma niestety na to lepszego pomysłu niż odkładanie pieniędzy w formie oszczędności. Najlepsze jest przy tym systematyczne odkładanie pewnych kwot aż osiągniemy zakładany cel. Jak duża powinna być? Przede wszystkim to zależy od nas. Zadajmy sobie pytanie, jaka kwota sprawiłaby, że poczulibyśmy się bezpiecznie? Niektórzy sugerują, że powinna ona wynosić równowartość naszych półrocznych dochodów. To zależy od nas, ale taki zasób finansowy na pewno uratuje nas w przypadku poważnych problemów np. utraty pracy. Pamiętajcie, że od czegoś trzeba zacząć, więc nawet mniejsze oszczędności dają bardzo dużo spokojnego snu.

1 komentarz:

  1. Musimy pammiętać o tym, że im więcej pieniędzy będzie poza obiegiem Państwa to tym bardziej politycy będą chcieli je nam zabrać.

    OdpowiedzUsuń

Komentarze na blogu są moderowane. Próby spamowania linkami czy promocji stron internetowych będą blokowane. Blokowane będą też wulgaryzmy i niestosowne zachowania.