Szwajcarska tajemnica bankowa urosła do rangi legendy. Nic dziwnego, że teraz prasa ekscytuje się zmianami, jakie zachodzą od dobrych kilku lat. Międzynarodowa presja sprawiła, że szwajcarskie banki zostały zmuszone, aby w ramach Forum ds. Przejrzystości i Wymiany Informacji w Celach Podatkowych OECD udostępniać urzędom podatkowym krajów w nim zrzeszonych informacje o osobach posiadających konta wraz z informacją o saldzie na koniec roku.
Wydawałoby się, że to nowość, ale taj jak pisałem zmiany zachodzą od dobrych kilku lat. Po aferze z praniem pieniędzy w UBS i z genewskim oddziałem banku HSBC, z którego wyprowadzono dane o kontach zagranicznych osób piorących w Szwajcarii swoje nieopodatkowane pieniądze, instytucje międzynarodowe naciskały na Helwetów coraz silniej aby umożliwili fiskusowi wgląd do danych o swoich obywatelach posiadających szwajcarskie konta.
Chcącym ukryć majątek w bankach nie pozostaje nic innego jak szukać miejsca dla swoich depozytów w mniej lub bardziej egzotycznych lokalizacjach poza Unią Europejską, czy krajami OECD.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiQZQWK605E8T1ajZdc2DKhyphenhyphenfSTuL57V8kvCC4uEYeLibdhsAAhUlUzPO18nqIIH8KTqvFs11I7heMFIYoNQOIyedlLPV3WCjuttXvO3LWa2MR45UEM8G1-iDfp_gYgNpHwCuTkkwjRUXKQ/s400/d.jpg)
Jak to mówią, lepiej późno niż wcale. Teraz wyjdzie na jaw kto miał tam pozakładane konta.
OdpowiedzUsuńByło to do przewidzenia. Juz kilka lat temu banki szwajcarskie podawały informacje o swoich klientach. Dobrze, ze w końcu oficjalnie to potwierdzili.
OdpowiedzUsuńNo cóż, kiedyś musiało się to stać :D Filmowo ta ranga "legendy" mega dobrze się sprzedawała.
OdpowiedzUsuń