czwartek, 31 października 2019

KNF się bierze za polisolokaty - dopiero teraz?

Przeczytałem ostatnio, że KNF zacznie prace zmierzające do tego aby móc ograniczyć wprowadzanie na rynek tzw. polsolokat. Chodzi ograniczenia możliwości wprowadzania do obrotu, dystrybucji oraz sprzedaży ubezpieczeń na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym, charakteryzujących się nieakceptowalnymi w punktu widzenia organu nadzoru cechami - podano w komunikacie po posiedzeniu KNF. 

Cała rzecz jest w tym, że o sytuacji w której na rynku oferowane są polisolokaty zawierające naciągane albo wręcz niezgodne z prawem klauzule to było wiadomo do wielu wielu lat. Już wiele lat temu wybuchały z tego powodu afery, sprawy w sądach, etc. Jak to jest, że dopiero teraz KNF bierze się za produkt tak zaminowany niekorzystnymi dla inwestorów i niezrozumianymi dla przeciętnego klienta zapisami, a dodatkowo sprzedawany w nieuczciwy sposób. Gdzie nadzorca rynku był przez te wszystkie lata?

Czytaj więcej na https://biznes.interia.pl/waluty/news/bedzie-interwencja-w-sprawie-toksycznych-polis,2633753,1023?utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox

Inercja i latencja działania komisji mnie powala. Jest to dla mnie kolejny dowód w sprawie tego, że inwestowanie na polskim ryku finansowym jest polem minowym. Nie ma realnego i skutecznego nadzoru a urzędnicy KNF zajmują się nie tworzeniem ram regulacji, które chroniłyby inwestorów, ale polityką.

Sprawą zajmował się UOKIK, który wydał 20 decyzji w sprawie plisolokat, a KNF zajmował się w tym czasie... no właśnie, czym się zajmował KNF, bo nie zauważyłem?

środa, 16 października 2019

Wyrok w sprawie Amber Gold

Sąd skazał jako winnych oszustwa w sprawie Amber Gold Marcina P. na 15 lat więzienia, a jego żonę Katarzynę P. na 12 lat i 6 miesięcy więzienia. Według prokuratury, Marcin P. i jego żona Katarzyna P. w latach 2009-12 w ramach tzw. piramidy finansowej oszukali w sumie ponad 18 tys. klientów spółki, doprowadzając ich do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w wysokości prawie 851 mln zł.
"Skoro oni potrafią rozmnażać złoto, tak żeby klient dostał 10% więcej i żeby oni na tym zarobili, to jakiś cud w tym musi być. Niestety, poza stekiem ogólników i bełkotu nie niosącego ze sobą żadnej informacji, nic nie znalazłem. Matematycznie rzecz ujmując oferują rzecz niemożliwą. Jak na lokacie w złoto zarobić 10% rocznie i jeszcze pokryć koszty składowania złota? (...) Ja też zalecałbym daleko posuniętą ostrożność w powierzaniu pieniędzy tego typu przedsiębiorcom. Nie znam szczegółów zapisów umowy, pomiędzy nimi a klientem, ale jestem pewien, że znajduje się tam zestaw sztuczek zapewniających, że 10% zysku trafi w ręce firmy a nie klientów."

Ci co nie posłuchali to moim zdaniem są sami sobie winni (co nie znaczy oczywiście, że małżeństwo P. jest niewinne).


piątek, 4 października 2019

Po wyroku TSUE w sprawie frankowiczów, kurz opadł bankowcy odetchnęli, prawnicy zacierają ręce

Ostatnio panuje moda na pastwienie się nad bankami, które udzielały kredytów frankowych. Kiedy frank był tani i kredyty dostępne nikt się nie pastwił tylko brali je wszyscy jakby miało nie być jutra. Teraz się pastwią i pozywają banki do sądu. Sądy rzadko orzekają, że klient jet głupi bo wolą orzec że bank jest wredny. Tak więc wszybcy liczyli, że wczoraj TSUE orzecze, że banki są wredne. Okazało się jednak kiedy kurz opadł, że orzeczenie trybunału jest dla frankowiczów może i korzystne, ale nie dla wszystkich (bo dotyczyło tylko jednego specyficznego rodzaju kredytu) i nie zawsze (bo niuanse prawne powoduję, że aplikuje się ono do konkretnych prawnie stwierdzonych przypadków konkretnych klauzul) i nie natychmiast się je stosuje (bo trzeba będzie i tak pozywać bank).

W efekcie wczoraj banki nie upadły, a kiedy wszyscy uświadomili sobie, że to orzeczenie powoduje, że procesy w sądach nie wygrają się same, tylko potrwają lata i będzie to proces długi i uciążliwy to notowania banków skoczyły w górę o 10%. 

W efekcie nie mamy armageddonu tylko kontynuację jątrzących się sporów, a najbardziej na wszystkim zyskają kancelarie prawne które będą naganiać klientów by na nich żerować.